Wczoraj odbyła się jedenasta debata z cyklu „Strategie rynkowe TFI – perspektywy, wyzwania, zagrożenia”. Wzięli w niej udział przedstawiciele Union Investment TFI, PKO TFI, BPH TFI, TFI PZU, Skarbiec TFI oraz po raz pierwszy Opoka TFI. Na debacie poruszono tematykę polityki banków centralnych, skutków Brexitu w Europie oraz sporządzono prognozy dla akcji, obligacji i surowców. W końcu omówiono obecną i przyszłą koniunkturę na warszawskiej giełdzie.
Realny wpływ otoczenia na rynki – trudny do oceny
Z uwagi na precedens prowadzenia polityki luzowania ilościowego oraz utrzymywania niskich stóp procentowych przez banki centralne, uczestnicy debaty nie potrafili ocenić realnego wpływu takiego otoczenia na rynki. Przyznali jednak, że długoterminowe efekty takiej polityki mogą być katastrofalne w skutkach. Uczestnicy zgodnie przyznali, że należy zmniejszyć znaczenie monetaryzmu na rzecz fiskalizmu. Tylko tak uda się osiągnąć wzrost gospodarczy i cel inflacyjny. Podkreślili istotę selekcji rynków akcji.
W kwestii skutków Brexitu w Europie stwierdzono, że tenże był działaniem politycznym i jest zagrożeniem bardziej dla UK niż UE. Czym dłużej będzie trwało wyjście UK ze struktur UE tym lepiej dla obydwu stron.
Najistotniejszą kwestią pozostało to, w co w obecnych warunkach inwestować? Ogólnie wszyscy wypowiadali się za portfelem zbilansowanym. Zdaniem ekspertów, przecena na rynku akcji to moment na dokupywanie walorów. – Niskie wyceny polskich akcji i na przekór spadająca liczba inwestorów zagranicznych (rynek niedowartościowany) są silnymi argumentami za polskimi akcjami – powiedział Jarosław Lis, Dyrektor Biura Aktywów Akcyjnych BPH TFI. Kwestia surowców pozostała sporna, jednak Tomasz Tarczyński, Prezes zarządu Opoka TFI, przyznał, że udział złota w długim terminie powinien stanowić od 5 do 15% portfela. Ponadto akumulacja surowców przemysłowych i obligacji korporacyjnych wydaje się być rozsądnym krokiem – twierdzili specjaliści.
W przypadku kondycji polskiej giełdy wypowiedział się Sławomir Sklinda, Dyrektor Departamentu zarządzania portfelami akcyjnymi. Uważa on, że na indeksie mWIG40 profesjonalni inwestorzy będą mieli problemy z osiąganiem zysków, ponieważ pojawił się efekt tłumu i należy spodziewać się zwiększonej zmienności.
Które fundusze wybrać, mając na względzie prognozy specjalistów?
Skoro polskie akcje mają być rentowne oraz warto zdywersyfikować portfel o inwestycje w złoto oraz surowce przemysłowe i obligacje korporacyjne, to warto korzystać z naszych narzędzi.
Dzięki ocenom rankingowym, wskazującym najlepiej zarządzane fundusze przez TFI z danej grupie aktywów – z łatwością można ocenić, który fundusz warto mieć teraz w portfelu.
Wśród najlepiej ocenianych spośród polskich akcji są np. Quercus Agresywny, czy AGIO Agresywny. Z kolei wśród funduszy inwestujących w złoto najlepiej zarządzane są: np. PKO Akcji Rynku Złota, czy Investor Gold Otwarty. Jeśli chodzi o obligacje korporacyjne i surowce najwyższe oceny jakości zarządzania przez TFI mają: Allianz Euro High Yield Bond Hedged AT PLN, MetLife Obligacji Światowych oraz Allianz Surowców i Energii i PKO Surowców Globalny.