Strona główna » W oczach inwestorów rosną… bańki spekulacyjne

W oczach inwestorów rosną… bańki spekulacyjne

autor Redakcja
0 komentarze

Wielu ekspertów dostrzega obecnie bańki spekulacyjne na różnych klasach aktywów. Ma na to wpływ wydłużony okres niskiej zmienności na rynkach oraz niski poziom stóp procentowych. Czy zatem rzeczywiście spekulacja przejęła pałeczkę w wyścigu o zyski z inwestycji? Na to oraz inne pytania dotyczące baniek spekulacyjnych postaramy się odpowiedzieć w poniższym wpisie.

Czym właściwie jest bańka spekulacyjna?

Bańka spekulacyjna to skok wartości aktywów w ramach określonej branży, towaru lub klasy aktywów. Ma ona miejsce, gdy kupujący przewyższają liczbę sprzedawców, przesuwając ceny ponad to, co sugerowałaby obiektywna analiza wartości wewnętrznej. Bańka nie kończy się, dopóki ceny nie spadną do poziomu znormalizowanego; zazwyczaj wiąże się to z okresem gwałtownego spadku cen, podczas którego większość inwestorów wpada w panikę i wyprzedaje swoje inwestycje.

Bańki spekulacyjne mają długą historię na światowych rynkach finansowych. Zasadniczo uważa się, że pierwszą zarejestrowaną bańką była tzw. Tulipomania, która skończyła się w lutym 1637 r., dramatycznym spadkiem cen cebulek tulipanów.

Jak uczy nas trochę nowsza historia, aby pękła bańka, potrzebny jest czynnik zapalny, którym często jest podnoszenie stóp procentowych przez banki centralne.

Coraz więcej ekspertów dostrzega kolejne bańki spekulacyjne

Poza kryptowalutami, wiele mówi się obecnie o bańkach na indeksach: akcji, obligacjach skarbowych i korporacyjnych, kredytach motoryzacyjnych, czy nieruchomościach. Wśród zagranicznych ekspertów niektóre z tych baniek dostrzegają np.:

  • Torsten Sløk, główny globalny ekonomista Deutsche Banku,
  • dr John Hussman, prezydent funduszu inwestycyjnego Hussman Investment Trust,
  • Alan Greenspan, były wieloletni szef Rezerwy Federalnej,
  • James Stack, prezydent w InvesTech Research and Stack Financial Management.

Nasuwa się przy tym pytanie: dlaczego “wszyscy” widzą dziś bańki spekulacyjne? Na taki sposób myślenia o inwestycjach, ma z pewnością wpływ wydłużony okres niskiej zmienności i niskich stóp procentowych. Zadajemy sobie więc pytanie, zresztą niebezzasadnie: czy nie jest to przysłowiowa cisza przed burzą? Tym samym, postanowiliśmy dla Was przyjrzeć się czterem bańkom spekulacyjnym, które naszym zdaniem faktycznie mają miejsce.

Bańka na rynku obligacji

Pierwszą z nich ma najprawdopodobniej miejsce na rynku obligacji skarbowych i korporacyjnych na świecie. Chodzi o papiery dłużne korporacyjne (emitowane przez podmioty gospodarcze) oraz rządowe, które po 9 latach od wybuchu kryzysu przynoszą ujemną dochodowość. Już ponad 8 bln USD jest zainwestowanych w obligacje rządowe, które mają ujemne oprocentowanie. Niepokój budzi przykładowo to, że amerykańskie 1-miesięczne bony skarbowe dają inwestorom zarobić 1% w skali roku, a szwajcarskie 50-latki dają 0,5% w skali roku.

Więcej informacji o tym, co może wywołać bańka na rynku obligacji w artykule: Kiedy pęknie bańka na rynku obligacji.

Bańka na rynku nieruchomości w Chinach

Wiele wskazuje też na to, że druga bańka ma miejsce na rynku nieruchomości w Chinach. Dziesięć lat temu sektor nieruchomości, w tym budownictwo i wyposażenie domu, stanowił około 10% chińskiego produktu krajowego brutto. Obecnie stanowi prawie jedną trzecią. Co więcej, dla 10 największych chińskich miast, pożyczki na cele mieszkaniowe rosną nieustannie od 2014 roku. Jeśli chodzi o ceny mieszkań w Państwie Środka, to w 2016 r. rosły one średnio o 11%. Przy tym w miastach takich jak Szanghaj i Xiamen, roczne podwyżki cen wyniosły w tym czasie odpowiednio – 31,2% i 43,8%.

Więcej informacji o tym, co może wywołać bańka na rynku nieruchomości w Chinach w tym artykule: Czy możliwa jest bańka na rynku nieruchomości?

Bańka na rynku kryptowalut

Kolejna bańka z dużym prawdopodobieństwem istnieje na rynku kryptowalut, gdzie największy udział ma Bitcoin. Największą bolączką tej wirtualnej waluty jest to, że nie jest on wspierany przez żaden rząd, czy bank oraz nie bazuje na żadnym surowcu. Jeszcze na początku roku Bitcoin był wart 973$, a obecnie jest to 7245$. Oznacza to wzrost aż o 644% w 10 miesięcy. O tym, że rynek kryptowalut znajduje się w fazie bańki, przekonany jest słynny inwestor Warren Buffet, a taką opcję rozważa również Aswath Damodaran, profesor Uniwersytetu Nowojorskiego. O tym, jakie scenariusze czekają Bitcoina pisaliśmy w artykule Damodaran i Buffet ostrzegają przed Bitcoinem – jest jak tulipanowa bańka. 

Bańka na amerykańskich akcjach

W końcu, słowo „bańka” coraz częściej pojawia się w debatach na temat kondycji amerykańskiego rynku akcji. Szeroka giełda amerykańska wzrosła o ponad 220% od najniższego poziomu w 2009 roku. Tym samym jest to jedna z najdłuższych „szarż” byków w historii. Należy pamiętać, że akcje wzrosły w dużej mierze z pomocą wszystkich środków stymulacyjnych, które Fed wydrukował, oraz z wykupów akcji. Z kolei przykładowo wskaźnik ceny do prognozowanych zysków spółek z S&P 500, na przestrzeni niemal czterdziestu lat zawędrował wyżej niż obecnie tylko jeden raz. To wyraźnie wskazuje, że kupowanie akcji, przynajmniej za całość lub większą część swoich oszczędności byłoby teraz zbyt ryzykowne.

Przeczytaj także

Targeto.pl to niezależny serwis analityczny, stworzony przez specjalistów rynku finansowego. 

Zawiera unikalne, fachowe analizy, przeglądy, raporty oraz komentarze dotyczące najbardziej perspektywicznych produktów i rozwiązań inwestycyjnych.

Serwis targeto.pl prowadzony jest w celach edukacyjno-informacyjnych.

Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autorów i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715).

Autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie materiałów zawartych na tej stronie, a czytelnik podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność.

© targeto.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.