Życie emerytów w Polsce nie należy do najłatwiejszych. Na starość, zamiast oddać się przyjemnościom, sen z powiek spędza ciężka sytuacja materialna. Są na to dwa rozwiązania: albo zaczniemy dużo wcześniej oszczędzać na swoją przyszłość i nie będziemy czekali na to, co gwarantuje ZUS, albo przeprowadzimy się do innego kraju, takiego, gdzie koszty życia są niższe niż w Polsce.
Pod palmami w Acapulco, w cieniu azteckich piramid
Meksyk może być prawdziwym rajem dla emerytów. Różnorodność krajobrazu zachwyci niejednego turystę. Tutaj wybrać można tajemnicze okolice azteckich piramid, wspaniałe rafy koralowe w okolicach Cancun na Półwyspie Jukatan lub okolice Acapulco z pięknymi lagunami. W Meksyku za mieszkanie i transport zapłacimy 30% mniej niż w Polsce. Natomiast ceny żywności są bardzo zbliżone.
Egzotyczna aura Bali
Jeszcze więcej zaoszczędzimy w Indonezji, gdzie koszty mieszkaniowe są prawie o połowę niższe niż w Polsce. Jedzenie jest tu wprawdzie jest trochę droższe (8%), ale w zamian za to, możemy się cieszyć barwnym otoczeniem hinduskich świątyń. Wyspa Bali uważana jest za najpiękniejszą i najbardziej tajemniczą. To tutaj odbywają się tradycyjne walki kogutów, na których można zarobić dodatkowe, niemałe pieniądze.
Dla tych, którzy chcą pozostać aktywni – tylko Tanzania
Miłośnicy nurkowania czy żeglarstwa, na jesień życia powinni wybrać Tanzanię – okolice Zanzibaru. Tropikalna dżungla, rafy koralowe i piękne plaże to idealne miejsce do aktywnego wypoczynku. Do tego koszty życia prawie o 1/3 niższe niż w Polsce. Na jedzeniu zaoszczędzimy nawet 13%, a na transporcie prawie 50%.
Emerytura nie musi być zatem ubrana w kolorach jesieni. Może być słoneczna i pełna przygód. Na taką przeprowadzkę mogą pozwolić sobie ci, którzy w swoim portfelu w pierwszym dniu emerytury mają minimum 3000 zł na bilet lotniczy w jedną stronę do ciepłych krajów i trochę oszczędności na początek.