Polacy nie oszczędzają. Jak wynika z najnowszego raportu BGŻOptima pt. „Polak oszczędny 2016” jesteśmy poniżej średniej nie tylko w strefie euro, czy krajów OECD, ale też globalnie. Wyprzedzają nas mieszkańcy krajów słabo rozwiniętych – takich jak m.in. Botswana. Również tempo wzrostu oszczędności gromadzonych w instytucjach finansowych w naszym kraju odstaje od dynamiki światowej. W latach 2011-2014 odsetek Polaków oszczędzających w instytucjach finansowych wzrósł o 15,5 proc., podczas gdy na świecie dynamika ta wyniosła 21,2 proc.
Oszczędzamy mniej niż powinniśmy
Oszczędzamy znacznie poniżej możliwości. Nie tylko mniej, niż obywatele krajów rozwiniętych, ale również znacznie poniżej poziomu dla wielu społeczeństw „na dorobku”. Botswana, Rwanda, Białoruś i Irak – mieszkańcy wszystkich tych krajów oszczędzają więcej niż Polacy, przy niższym PKB na jednego mieszkańca. Daleko nam do liderów oszczędzania – Norwegów, gdzie tylko 1 na 10 osób nie odłożyła nic na przyszłość.
Na tle Europy jesteśmy oszczędnościowym liliputem. Przeciętne aktywa finansowe Polaka (depozyty, akcje, obligacje, fundusze inwestycyjne itp.) to 2,1 tys. euro – wartość bardzo niska w porównaniu z mieszkańcami krajów strefy euro (średnia 11,4 tys. euro). Na depozytach, produkcie oszczędnościowym pierwszego wyboru, Polacy odłożyli więcej tylko od Słoweńców. Tylko pod względem posiadania jednostek TFI, Polacy wychodzą poza ostatnia trójkę porównywanych krajów. 4,2% polskich gospodarstw domowych posiada bowiem fundusze inwestycyjne.
Nie oszczędzamy, bo nie planujemy przyszłości
Ogromna część populacji nie ma zabezpieczenia finansowego na czarną godzinę. Prawie co drugi Polak deklaruje, że w razie konieczności poniesienia nagłych wydatków, nie będzie w stanie udźwignąć takiego finansowego obciążenia. Pewnym pocieszeniem może być fakt, że udział ten zmniejsza się. W 2007 roku w takiej sytuacji było 57 proc. Polaków. Niestety utrzymujemy się nadal znacznie powyżej średniej dla krajów Unii Europejskiej (39,4 proc.).
Mało jest krajów, gdzie mniej myśli się o przyszłości finansowej. Tylko 15,8 proc. Polaków oszczędzało w 2014 roku na emeryturę. Wśród sąsiadów Polski, tylko mieszkańcy Rosji i Ukrainy oszczędzają mniej. Niemcy są światowymi liderami, jeśli chodzi o oszczędzanie długoterminowe z myślą o emeryturze. Na ten cel odkłada ponad połowa.
Jesteśmy mniej zamożni od Europejczyków
Okazuje się również, że nawet bogaty Polak, to średnio zamożny Europejczyk. Przy aktywach finansowych na poziomie przeciętnie 7,7 tys. euro – nawet bogaci Polacy są 10 razy mniej zamożni od przeciętnego Europejczyka, który dysponuje kwotą 71,5 tys. euro. Nie oznacza to jednak, że nie mamy potencjału finansowego, aby oszczędzać. Wszak 7,7 tys. euro to ok. 33 tys. zł, które śmiało można zainwestować w fundusze, na konkretny cel – chroniąc siebie i bliskich przed tym, co niespodziewane, a może uszczuplić budżet domowy. A także tym, co spodziewane – jak starość i emerytura. Niestety, Polacy wolą żyć chwilą niż oszczędzać na przyszłość. Zgromadzone 33 tysiące złotych są zwykle przetrzymywane na lokatach, które nie dają zadowalającego zysku.
Jaka jest wiedza Polaków na temat finansów?
Z raportu BGŻOptimy wynika także, że Polacy bardzo dobrze oceniają swoją wiedzę finansową. Wynik tego badania nasuwa więc pytania: dlaczego rodacy, choć mają oszczędności i wiedzę finansową nie wybierają produktów, dzięki którym mogą zwiększyć swój kapitał? Być może brakującym elementem jest niepewność, co do przyszłości inwestycji. Polacy chcieliby mieć gwarancję, że zgromadzony kapitał będzie bezpieczny, zyskowny oraz, że z inwestycji można będzie szybko się wycofać, gdy przyniesie straty.
Rozwiązaniem dla takiego inwestora, który ma wiedzę o mechanizmach rynkowych i wie, że najbezpieczniejszym instrumentem finansowym są obligacje skarbowe, może być portfel modelowy Targeto.pl – Bezpieczne Obligacje. Jest on złożony z najlepiej zarządzanych przez TFI polskich funduszy dłużnych skarbowych. Jest to inwestycja podwójnie bezpieczna. Zarządzający funduszami inwestują w obligacje Skarbu Państwa, które dają pewny zysk. Zespół Targeto.pl wybiera do portfela modelowego tylko najlepiej zarządzane przez nich fundusze z grupy obligacji oraz dba o regularną aktualizację, aby inwestycja była zyskowna. Zatem statystyczny Polak, który zainwestowałby w Bezpieczne Obligacje swoje 33 tysiące złotych – po 30 miesiącach miałby nawet już ponad 36 tysięcy.