Pośród funduszy hybrydowych* można wyróżnić m.in. fundusze stabilnego wzrostu (ang. stable growth funds), o udziale akcji w aktywach nie przekraczającym 40%. Obok akcji, inwestują one w papiery o stałym dochodzie, tj. obligacje oraz w instrumenty rynku pieniężnego.
Akcje są elementem wpływającym na wzrost wartości zarządzanego portfela, z kolei papiery dłużne stanowią czynnik pasywny, działający stabilizująco. Przykładem takiego funduszu jest NN Stabilnego Wzrostu (NN Parasol FIO), zarządzany przez Marcina Szortykę i Jarosława Karpińskiego.
Polskie obligacje skarbowe z domieszką blue chipów**
Wśród największych pozycji funduszu NN Stabilnego Wzrostu znajdują się przede wszystkim polskie obligacje skarbowe. Z kolei część akcyjna funduszu opiera się o polskie akcje, z naciskiem papierów z WIG20. O ile koniunktura na rządowych papierach dłużnych nie jest najlepsza (wciąż są to bezpieczne rozwiązania), a ich perspektywa nie jest tak dobra, jak w latach 2012–2015, o tyle zawarte w portfelu akcje mają szansę na dalsze wzrosty. WIG20 był jak do tej pory trwania aktualnej hossy wszakże jednym z liderów wzrostów na świecie.
W top 10 największych pozycji funduszu, spośród akcji, znajdują się Polski Koncern Naftowy ORLEN S.A. (3,3%) oraz Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski S.A. (3,0%). Są to dobrze znane wszystkim komponenty blue chipów.
O tym, że zarządzający upodobali sobie spółki z WIG20 świadczy również fakt stosunkowo silnego zaangażowania w sektor finansowy (blisko 12%), podczas gdy banki mają duży udział wśród największych polskich spółek.
Fundusz dedykowany rozważnym, ale świadomym inwestorom
Fundusz kierowany jest do osób o profilu inwestora na pograniczu średnio ostrożnego, a zrównoważonego. Pamiętajmy, że ciągle ok. 30% portfela ulokowana jest w akcjach. Pod względem ryzyka musimy się liczyć z możliwością utraty pewnej części kapitału, chociaż – jak pokazują dotychczasowe wyniki – zarządzający nim radzą sobie przyzwoicie z odrabianiem tych strat. W tym najbardziej „bolesnym” przypadku, do odrobienia spadków jednostki uczestnictwa podczas pamiętnej bessy z lat 2007-2009, kiedy to fundusz stracił na wartości blisko –28%, zarządzający potrzebowali 4 lat.
Dlatego minimalny horyzont inwestycyjny powinien wynosić przynajmniej 3-4 lata, czyli nieco mniej niż w przypadku funduszu zrównoważonego i akcyjnego.
Pocieszające jest to, że aż takie spadki są rzadkością i z dużo większym prawdopodobieństwem zainwestujemy w niego w korzystniejszym momencie.
Wynik funduszu od początku działalności (6 grudzień 2000 rok), to +176,40%. Z kolei za okresy 36, 24 i 12 miesięczne to odpowiednio +11,40%, +8,00% oraz +9,34%. Wyniki funduszu są w największej mierze zależne od koniunktury na indeksie WIG20.
Minimalizuj opłaty – kupuj przez Internet
Najlepiej nabyć fundusz poprzez internet, ponieważ nie zapłacimy opłaty manipulacyjnej – oznacza to, że cała kwota wpłaty zastanie przeliczona na jednostki uczestnictwa tego funduszu. Inwestycji online możemy dokonać bezpośrednio na stronie firmy zarządzającej funduszem NN TFI lub za pośrednictwem platformy Bossafund.pl, czy SFI mBank. Opłata za zarządzanie funduszem wynosi 2,5% i jest już wliczona w wycenę jednostki uczestnictwa.
Zapamiętaj! *Fundusze hybrydowe (mieszane) to mieszanka strategii bezpiecznej i agresywnej. **Blue chipy to określenie dużej spółki giełdowej, cieszącej się zaufaniem inwestorów i mającej dobrą sytuację finansową