Strona główna » 360 zł za debiut w sezonie sportowym – czy da się godnie żyć, będąc skoczkiem narciarskim?

360 zł za debiut w sezonie sportowym – czy da się godnie żyć, będąc skoczkiem narciarskim?

autor Redakcja
0 komentarze

Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu za nami. Niestety polscy sportowcy nie zaliczą ich do udanych. Jeden złoty medal Kamila Stocha i brąz skoczków w drużynie nie zaspokoiły apetytu kibiców, choć realnie patrząc, na więcej nie mieliśmy co liczyć. No właśnie… skoczkowie. Skoro sukces wiąże się też z pieniędzmi, postanowiliśmy przyjrzeć się ich zarobkom. Ile zarabiają skoczkowie polskiej kadry?

Ile zarabia Kamil Stoch?

Nieodżałowany, choć również mocno kontrowersyjny, Janusz Wójcik zasłynął m.in. ze znanego i często przypominanego dziś powiedzenia: „Kasa misiu, kasa”. Wprawdzie w nieco innym kontekście, ale rozumieć można to dwojako. Jedno jest oczywiste. Gdzie sport, a tym bardziej sport zawodowy, tam również i pieniądze. Nie inaczej jest w skokach. Tutaj zdecydowanym liderem na liście zarobków jest Kamil Stoch.

Lider Pucharu Świata już przed IO w Korei Południowej, w 19 konkursach Pucharu Świata, zarobił przeszło 367 000 zł. Jeśli dodamy do tego 20 000 franków szwajcarskich za triumf w Turnieju Czterech Skoczni i 25 000 euro za zwycięstwo w cyklu Willingen Five łącznie daje to już ponad 550 000 zł.

Nagrody finansowe za medale na IO w Pjongczangu

Polski Komitet Olimpijski wycenił złoty medal na IO w Pjongczangu na 120 000 zł, srebro na 80 000 zł, a brąz na 50 000 zł. W konkurencjach drużynowych do zdobycia było 75 proc. powyższych kwot, a więc odpowiednio 90 000 zł za złoto, 60 000 zł za srebro i 37 500 zł za najniższy stopień podium. Stoch, w Korei Południowej, zdobył złoty medal na dużej skoczni oraz brąz z wraz z drużyną. Jego konto powiększyło się więc o ponad 157 500 zł, co w całym sezonie daje mu już przeszło 700 000 zł.

Jednak nie tylko PKOl nagrodzi polskich skoczków. Już przed IO minister Witold Bańka poinformował, że Ministerstwo Sportu i Turystyki za ewentualny sukces w Korei uhonoruje finansowo sportowców. Nagrody wynieść miały do 14-krotności podstawy w przypadku zdobycia złota, 11-krotności za miejsce drugie i 8-krotności za brąz. Również i tutaj sukces drużynowy to 75 proc. tej kwoty. Stoch otrzyma więc 32 200 zł za sukces indywidualny i 13 800 zł za brąz w drużynie. Reszta zadowolić się musi tylko tą ostatnią premią.

Kubacki, Kot, Hula, Żyła – czyli ile zarabiają inni?

Na tak wysokie zarobki nie mogą liczyć pozostali skoczkowie. Choć i im w tym sezonie wiedzie się nie najgorzej. Ósme miejsce na liście płac za wyniki wywalczone w konkursach PŚ zajmuje Dawid Kubacki — ok. 215 000 zł. Dwunasty jest Piotr Żyła (ok. 150 000 zł), a zaraz za nim Maciej Kot (ok. 143 000 zł) i Stefan Hula (ok. 142 000 zł). Znacznie mniej zarobił Jakub Wolny — ok. 15 000 zł. Natomiast tegoroczny debiutant – Tomasz Pilch – zarobił jedynie 360 zł.

Dodajmy do tego, że pierwsza czwórka do konta doliczyć może nagrody z PKOl-u i resortu. No właśnie, dlaczego czwórka, skoro poza Stochem medal wywalczyli tylko Dawid Kubacki, Maciej Kot i Stefan Hula? Wszystko wskazuje bowiem na to, że Polski Związek Narciarski wystąpi do PKOl-u o nagrodę dla Piotra Żyły. Podobna sytuacja miała już zresztą miejsce na IO w Vancouver, kiedy brąz wywalczyły polskie panczenistki, a rezerwową była wówczas Natalia Czerwonka.

Dodatkowo możemy się spodziewać, że ministerstwo za osiągnięte wyniki przyzna również stypendia. Te przyznaje się na okres do 24 miesięcy, a ich kwota bazowa to 2 300 zł. Stypendium nie może przekraczać jej 5,5-krotności, a więc 12 600 zł miesięcznie.

Czym jest i ile wynosi emerytura olimpijska?

Medal na igrzyskach olimpijskich to nie tylko gloria, chwała i sława czy jednorazowe nagrody pieniężne. To również gwarancja otrzymywania stałego dochodu pasywnego w postaci sportowej emerytury olimpijskiej. Przysługuje ona każdemu sportowcowi, który wywalczy medal na igrzyskach olimpijskich, paraolimpiadzie albo igrzyskach Głuchych niezależnie od kruszcu, z jakiego jest on wykonany. Co warte podkreślenia pod uwagę nie bierze się tu również liczby medali, a multimedalista otrzymuje emeryturę w takiej samej wysokości jak sportowiec, który na podium stawał tylko raz.

Świadczenie przysługuje po zakończeniu kariery sportowej i ukończeniu 40 lat bądź 35 lat, ale tylko w przypadku medalistów, którzy medalowy krążek zdobyli przed wejściem w życie ustawy w roku 2010. Poza tym sportowiec nie może być karany za doping oraz skazany prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo.

Wysokość takiego świadczenia ustalana jest na podstawie kwoty bazowej dla członków korpusu służby cywilnej pomnożona przez mnożnik 1,4. Kwota bazowa w roku 2018 to 1873,84 zł. Emerytura olimpijska wynosi więc 2623,38 zł (1,4 × 1873,84 zł). Co istotne jest to kwota netto. Świadczenia te nie są bowiem obłożone składkami na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, a od roku 2016 również zwolnione z podatku dochodowego.

Kontrakty sponsorskie, własna marka odzieżowa – dodatkowe stałe źródła dochodu

Do nagród za wynik sportowy należy doliczyć również zyski z kontraktów sponsorskich. Specjaliści od marketingu i wizerunku spekulują, że Kamil Stoch za udział w reklamie inkasować może nawet 1 mln zł. Poza tym, najlepszy obecnie polski skoczek, nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony sponsorów. Wsparcie finansowe oferuje między innymi reklamująca się na kasku skoczka firma Atlas.

Jednak dochody Stocha to nie tylko premie za wynik sportowy i kontrakty sponsorskie. Nie każdy kibic sportu wie, że w roku 2015 na grudniowych Targach Dizajnu – Zako Twory w Zakopanem zadebiutował on jako kreator mody z autorską kolekcją „Kamiland”. Jego żona Ewa Bilan-Stoch prowadzi natomiast agencję menedżerską Eve-nement Ski Jumping Team. To właśnie ona dba o wizerunek i marketingowe kontakty 3-krotnego mistrza olimpijskiego.

Dobry skoczek, który będzie plasował się w TOP 10 czy TOP 15 Pucharu Świata narzekać więc nie może. Szczególnie jeśli odniósł jakiś sukces na imprezie docelowej (IO, MŚ). W dalszym ciągu zarobki skoczków wyglądają jednak nijak, jeśli mielibyśmy je porównać z dochodami piłkarzy, koszykarzy czy tenisistów. Robert Lewandowski za grę w Bayernie Monachium inkasuje bowiem ok. 63 mln zł rocznie, a koszykarz Washington Wizards – Marcin Gortat ok. 45 mln zł. Na ponad 30 mln zł liczyć może też notująca regres formy tenisistka Agnieszka Radwańska.

Przeczytaj także

Targeto.pl to niezależny serwis analityczny, stworzony przez specjalistów rynku finansowego. 

Zawiera unikalne, fachowe analizy, przeglądy, raporty oraz komentarze dotyczące najbardziej perspektywicznych produktów i rozwiązań inwestycyjnych.

Serwis targeto.pl prowadzony jest w celach edukacyjno-informacyjnych.

Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autorów i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715).

Autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie materiałów zawartych na tej stronie, a czytelnik podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność.

© targeto.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.