Strona główna » Bitcoin zalicza najgorszy pierwszy kwartał. Sprawdzamy dlaczego

Bitcoin zalicza najgorszy pierwszy kwartał. Sprawdzamy dlaczego

autor Redakcja
0 komentarze

Nie tylko Bitcoin, ale w ogóle kryptowaluty, choć stały się bardzo popularne i uczyniły kilka osób milionerami, to teraz nie mają dobrego okresu. Popularność kryptowalut rosła proporcjonalne do kursu, jednej z najpopularniejszej kryptowaluty, czyli Bitcoina. 

Rynek kryptowalut zachęcił wiele inwestorów dzięki dużej zmienności ceny, która do momentu szczytu kursu Bitcoina w 17.12.2017 r. praktycznie tylko rosła, zatrzymując się na 20000 dolarów. Podobnie zachowały się kursy dwóch innych popularnych kryptowalut. Ethereum zanotował szczyt na poziomie 1425 dolarów, a Ripple wzrósł do 3,3 dolara.

Fatalny spadek nie zniechęca – dlaczego?

Pierwszy kwartał był fatalny dla rynku kryptowalut, Bitcoin spadł z 13412 dolarów do 6898 dolarów w ciągu trzech miesięcy zakończonych 31 marca. Taki spadek oznacza osunięcie się kursu o 48 procent, wynika z danych ze strony CoinDesk. Spadki spowodowały, że w tym okresie, z kapitalizacji rynkowej Bitcoina zniknęło ponad 119,9 miliarda dolarów.

Nie jest to pierwszy taki przypadek, kiedy kurs zanotował takie załamanie. Poprzednia obniżka ceny kryptowaluty nastąpiła w pierwszym kwartale 2013r., kiedy cena spadła o 37,9 procent z 770 dolarów do 478 dolarów.

Tak samo kiepsko poradził sobie Ethereum, który odnotował spadek o 47,7 procent w pierwszym kwartale 2018 r. z 755 do 394 dolarów. Najgorszą kryptowalutą w pierwszym kwartale tego roku okazał się Ripple, który zanotował spadek o 77 procent z 2,3 do 0,509 dolara. Kryptowaluta przeżyła już gorszy okres w 2014 r. kiedy cena tąpnęła o 96 procent.

Nie tylko Waren Buffet ostrzega

Obecne zawirowania i spadki cen kryptowalut pokrywają się z opiniami wielu ekspertów. Pierwszym z przeciwników rynku kryptowalut jest jeden z najpopularniejszych inwestorów na świecie, Waren Buffet. Waren powiedział, że nigdy nie zainwestuje w Bitcoina i inne kryptowaluty. Wyrocznia z Omahy przewiduje, że te popularne aktywa czeka rychły koniec.

Dokładnie takie samo podejście ma przyjaciel Buffeta i partner w firmie inwestycyjnej Charlie Manger. Na jednym z audytorium w Ross School of Business Uniwersytetu Michigan powiedział, że kryptowaluty to zły pomysł i bańka spekulacyjna mająca na celu wabienie ludzi iluzją łatwego wzbogacenia się bez wiedzy i ciężkiej pracy.

Następnym wrogiem kryptowalut jest nowy szef Baku Rozrachunków Międzynarodowych Agustin Carstens, który stwierdził, że rynek ten przypomina schemat Ponziego i stanowi zagrożenie dla stabilności finansowej. Kolejnym ekspertem negatywnie nastawionym do rynku kryptowalut jest profesor ekonomii Nouriel Roubini, który przewidział globalny kryzys finansowy w 2008 r. Takie spadki utwierdzają ekonomistę w przekonaniu, że rynek krypto jest największą bańką spekulacyjną w historii i preferowany jest przez szarlatanów i oszustów.

Kolejnym krytykiem jest Robert Shiller, laureat nagrody Nobla. Twierdzi, że Bitcoin jest naprawdę sprytnym pomysłem, ale nie stanie się trwałym elementem świata finansów. Wg Roberta kryptowaluty są tylko interesującym eksperymentem, ale nie będą odgrywać poważnej roli w naszym życiu.

Giganci internetowi i rządy wielu państw będą kontrolować kryptowaluty bardziej

Przyczyn wyprzedaży kryptowalut jest kilka, największy wpływ ma globalny sprzeciw ze strony organów regulacyjnych i rządów. Jednym z powodów przeceny była sygnalizacja ze strony Stevena Mnuchina, sekretarza skarbu USA, że Bitcoin i inne kryptowaluty będą podlegały większej kontroli regulacyjnej w największej gospodarce świata.

Do USA dołączyła także premier Wielkiej Brytanii, Theresa May, mówiąc, że obawia się przestępców korzystających z kryptowalut.

Kolejną przyczyną wyprzedaży były wyłączające się kraje z płatności kryptowalutami, a zaliczają się do nich Korea południowa, Indie, Chiny, Japonia, Australia i Chile.

W Polsce NBP i KNF rozpoczęły kampanię informacyjną na temat kryptowalut wyglądającą na demonizowanie tego rynku.

Innym czynnikiem wywołującym spadki jest podjęta decyzja o blokowaniu reklam kryptowalut przez takie serwisy jak Facebook, Twitter czy Google. Kolejnym czynnikiem jest problem z opodatkowaniem tego rynku, z informacji wynika, że amerykańskie gospodarstwa są winne 25 miliardów dolarów zaległego podatku.

Sytuacja na Bitcoinie niczym technologiczna bańka Nasdaq Composite z 2000r.

Sytuacja na Bitcoinie niczym technologiczna bańka Nasdaq Composite z 2000r.

Wg raportu Morgana Stanleya spadek cen Bitcoina naśladuje bańkę technologiczną Nasdaq Composite w 2000 r. Główną różnicą jest fakt, że rajd Bitcoina był 15 razy szybszy niż wzrost kursu na bańce technologicznej. Morgan Stanley ma dobrą wiadomość, dla grających na wzrosty kursu mówiąc, że 70 – procentowy spadek to nic niezwykłego a Nasdaq odrobił wiele z tego, co stracił w kolejnych latach.

Cena czy wartość – czyli jak to wszystko wycenić?

Wiele osób zainteresowanych Bitcoinem, zadaje sobie pytanie odnośnie do jego wartości i jak ustalana jest jego cena. Wielu inwestorom trudno jest zrozumieć, że coś, co istnieje tylko cyfrowo, może mieć jakąkolwiek wartość. W odpowiedzi na to pytanie może pomóc ekonomia. Z definicji, jeśli coś jest rzadkie i użyteczne musi mieć wartość. Połączenie tych elementów tworzy wartość, wg, której cena jest określana na podstawie podaży i popytu. Podobnie jak złoto, Bitcoin jest również rzadkością, jego podaż jest ograniczona do 21 milionów. Użyteczność Bitcoina polega na doskonałej zamienialności, podzielności i łatwości w sprawdzeniu.

Awantura o podatki z kryptowalut nie tylko w Polsce

Problemy z opodatkowaniem dotykają inwestorów na całym świecie. W sieci pojawiają się relacje inwestorów, którzy handlowali kryptowalutami, a naliczony podatek często jest astronomiczny i przewyższa kwoty zarobione na tym rynku.

Podobna sytuacja występuje w Polsce, gdzie ministerstwo finansów opublikowało komunikat w sprawie opodatkowania kryptowalut. Dużym zaskoczeniem dla części podatników była informacja, że transakcje powinny podlegać podatkowi od czynności cywilno-prawnych, wg stawki na poziomie 1% wartości nabytych lub zamienionych jednostek. Taka interpretacja dla wielu inwestorów jest niekorzystna, zważając na fakt, że takie transakcje wykonywali setki razy.

Niedoświadczeni inwestorzy napędzają rynek kryptowalut i co dalej?

Rynek kryptowalut stał się niezwykle popularny, zaczęły interesować się nim osoby niemające żadnego doświadczenia z rynkami kapitałowymi. Rynek napędzany pieniędzmi z tzw. „ulicy” musiał kiedyś się zatrzymać i z taką sytuacją mieliśmy teraz do czynienia. Dodatkowo miały wpływ na to nowe regulacje ze strony rządów wielu państw.

Wielu ekspertów przewidywało takie zachowanie kursu kryptowalut. Ich scenariusz się ziścił. Dodatkowo oprócz poważnej przeceny, inwestorów czekają problemy związane z opodatkowaniem. W Polsce jest to bardzo dla nich niekorzystne, więc organizowane są protesty przeciwko takiej interpretacji przepisów podatkowych.

Bardzo ciężko jest określić zachowanie Bitcoina, czy po takiej przecenie zachowa się podobnie do kursu Nasdaqa i odrobi te spadki w ciągu kilku lat, czy kurs nadal będzie spadał i na miejsce Bitcoina wejdzie jakaś nowa kryptowaluta, bardziej rewolucyjna i odświeżona. Być może będzie to kryptowaluta o jeszcze nowocześniejszej technologii oraz dobrze umocowanych uwarunkowaniach prawnych. Wówczas być może takie rozwiązanie zaakceptują rządy oraz internetowi giganci. Nowe rozwiązanie może stać się naturalnym środkiem płatniczym.

Przeczytaj także

Targeto.pl to niezależny serwis analityczny, stworzony przez specjalistów rynku finansowego. 

Zawiera unikalne, fachowe analizy, przeglądy, raporty oraz komentarze dotyczące najbardziej perspektywicznych produktów i rozwiązań inwestycyjnych.

Serwis targeto.pl prowadzony jest w celach edukacyjno-informacyjnych.

Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autorów i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715).

Autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie materiałów zawartych na tej stronie, a czytelnik podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność.

© targeto.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.