Na rynku diamentów w tygodniu kończącym się 12 czerwca notowano odbicie cen przy akompaniamencie niezłych wyników targów JCK Las Vegas. Wśród diamentów o najwyższej jakości w kolorach D-H i czystości IF-VS2 spadły minimalnie indeksy RAPI dla diamentów 0,3- i 0,5 karatowych. Natomiast największy wzrost zanotował indeks RAPI dla diamentów 3-karatowych, który wzrósł o 0,6%. Indeks RAPI dla diamentów 1-karatowych wzrósł o 0,2%. Ceny diamentów o niższej jakości, w kolorach I-K i czystości VS-SI, odbiły nawet mocniej. Spadł tylko indeks RAPI dla diamentów 0,5-karatowych (-0,3%), natomiast pozostałe kategorie notowały wzrosty, z czego największe wzrosty zanotowały indeksy RAPI dla diamentów 1-karatowych (0,7%) oraz 0,3-karatowych (0,8%).

Źródło: Rapaport.com
Zakończyły się targi w Las Vegas, które pokazały, że sytuacja w branży jubilerskiej jest zróżnicowana. Producenci ekskluzywnej biżuterii odnotowali dobre wyniki sprzedaży, podczas gdy handlarze luźnymi oszlifowanymi diamentami mieli mieszane rezultaty. W przypadku biżuterii, ruch i zainteresowanie kupców przewyższyły oczekiwania, mimo wyzwań wynikających z wysokich cen złota i ceł na import nałożonych w kwietniu przez USA. Choć wielu dostawców podchodziło do wydarzenia z ostrożnością, nastroje zmieniły się na bardziej optymistyczne — klienci detaliczni wykazywali chęć uzupełniania zapasów.
Warto też zauważyć, że przez kurczące się marże na diamentach laboratoryjnych, zainteresowanie nimi na targach było niewielkie, a detaliści powracali do diamentów naturalnych. Jednak ogólnie lepiej wypadła biżuteria niż diamenty luzem – w tej kategorii sprzedawały się przede wszystkim kamienie większe (3 ct+), diamenty w fantazyjnych kształtach (szczególnie owalnych) oraz produkty o wyższej jakości. Podstawowe towary miały słabsze wyniki. Preferowano zapasy z USA ze względu na dodatkowe koszty ceł przy imporcie z Indii.
De Beers z kolei zaprezentował podczas targów w Las Vegas nową koncepcję biżuteryjną oraz linię oszlifowanych diamentów, których celem jest wzmocnienie popytu konsumenckiego na diamenty naturalne oraz podkreślenie ich pochodzenia.
Z kolei na rynku surowych diamentów mamy ograniczenie podaży z Botswany. Debswana – joint venture w proporcjach 50/50 między firmą De Beers a rządem Botswany – tymczasowo wstrzyma produkcję w niektórych lokalizacjach i obniży prognozę wydobycia surowych diamentów na cały rok. Decyzja ta wynika z utrzymującego się słabego popytu na surowe diamenty. Wstrzymana zostanie produkcja w kopalniach Jwaneng Cut 9 oraz Orapa – na okres trzech miesięcy. Debswana odpowiada za około 90% sprzedaży diamentów w Botswanie. Spółka zapowiedziała także, że obniży swoją roczną prognozę wydobycia o 16%, planując wydobycie 15 milionów karatów w 2025 roku.
Najważniejsze informacje z 24 tygodnia roku:
Mieszane odczucia z targów The Luxury and JCK Las Vegas
Targi Luxury i JCK Las Vegas pokazały, że sytuacja w branży jubilerskiej jest zróżnicowana. Producenci ekskluzywnej biżuterii odnotowali dobre wyniki sprzedaży, podczas gdy handlarze luźnymi oszlifowanymi diamentami mieli mieszane rezultaty.
Wystawcy na prestiżowych targach Luxury, skupiających się na gotowej biżuterii, byli zadowoleni z sześciu dni handlu. Ruch i zainteresowanie kupców przewyższyły oczekiwania, mimo wyzwań wynikających z wysokich cen złota i ceł nałożonych przez USA na import w kwietniu. Choć wielu dostawców podchodziło do wydarzenia z ostrożnością, nastroje zmieniły się na bardziej optymistyczne — klienci detaliczni wykazywali chęć uzupełniania zapasów.
Pomimo wcześniejszych obaw, kupcy pojawili się z wyraźnym apetytem na nowości. Zmniejszone zainteresowanie diamentami laboratoryjnymi, spowodowane spadkiem ich cen, spowodowało powrót detalistów do diamentów naturalnych.
Na JCK atmosfera była bardziej mieszana. Średniopółkowi producenci biżuterii byli mniej zadowoleni niż wystawcy na Luxury. Wyniki handlu diamentami luzem były zróżnicowane – zależały od modelu biznesowego i pochodzenia firmy (USA vs Indie). Lepsze wyniki osiągali dealerzy oferujący kompleksowe programy współpracy z detalistami.
Sprzedawały się przede wszystkim kamienie większe (3 ct+), diamenty w fantazyjnych kształtach (szczególnie owalnych) oraz produkty o wyższej jakości. Podstawowe towary miały słabsze wyniki. Preferowano zapasy z USA ze względu na dodatkowe koszty ceł przy imporcie z Indii. Firmy korzystające z tymczasowego importu bez cła (TIB) mogły jedynie prezentować towary, nie sprzedając ich bezpośrednio na miejscu.
Detaliści wykazywali większe zainteresowanie gotową biżuterią niż diamentami luzem, co wpływało na kierunek transakcji na targach.
Targi Couture oraz Las Vegas Antique Jewelry & Watch Show również przyciągnęły klientów, ale wystawcy skarżyli się na negatywny wpływ ceł na proces zaopatrzenia.
Mimo wyzwań, we wszystkich wydarzeniach panował zgodny pogląd: popyt konsumencki w USA na biżuterię pozostaje silny, co daje nadzieję, że cała branża skorzysta z tej tendencji.
Niższa prognoza wydobycia Debswany wraz ze wstrzymaniem produkcji w części kopalń
Debswana, joint venture w proporcjach 50/50 między firmą De Beers a rządem Botswany, tymczasowo wstrzyma produkcję w niektórych lokalizacjach i obniży prognozę wydobycia surowych diamentów na cały rok. Decyzja ta wynika z utrzymującego się słabego popytu na surowe diamenty. Wstrzymana zostanie produkcja w kopalniach Jwaneng Cut 9 oraz Orapa – na okres trzech miesięcy. Debswana odpowiada za około 90% sprzedaży diamentów w Botswanie.
Spółka zapowiedziała także, że obniży swoją roczną prognozę wydobycia o 16%, planując wydobycie 15 milionów karatów w 2025 roku. Już w kwietniu Debswana zawiesiła działalność zakładów przetwórczych Letlhakane Tailing Plant i Jwaneng Modular Plant.
„Debswana Diamond Company nadal ostrożnie porusza się w trudnych warunkach rynkowych, w tym w sytuacji utrzymującego się niskiego popytu w całym łańcuchu dostaw diamentów oraz pojawiających się nacisków, takich jak nałożone przez USA cła” – cytuje firmę agencja Reuters.
Zawieszenie produkcji ma przynieść „znaczące” oszczędności w zakresie kosztów paliwa, energii elektrycznej i innych materiałów produkcyjnych. Jednocześnie kontynuowane będą prace nad projektem podziemnej kopalni Jwaneng.
Debswana poinformowała, że w związku z planem nie doszło do przymusowych zwolnień, choć firma nadal oferuje możliwość dobrowolnego odejścia z pracy. Jednak w ubiegłym miesiącu prezydent Botswany, Duma Boko, ogłosił plany redukcji ponad 1 000 miejsc pracy w Debswanie, jako sposób na złagodzenie skutków obecnego spowolnienia rynkowego.
Kolejne działania De Beers na rzecz promocji diamentów naturalnych
De Beers zaprezentowała podczas targów JCK Las Vegas nową koncepcję biżuteryjną oraz linię oszlifowanych diamentów, których celem jest wzmocnienie popytu konsumenckiego na diamenty naturalne oraz podkreślenie ich pochodzenia.
Nowa kolekcja biżuterii nosi nazwę Ombré Desert Diamonds i jest inspirowana pustynnymi krajobrazami. Obejmuje wielokamieniową biżuterię w ciepłych, neutralnych tonacjach. Projekt ten będzie wspierany kampanią medialną i materiałami marketingowymi dla sprzedawców detalicznych. Jest to tzw. beacon product — produkt flagowy, którego zadaniem jest pobudzanie wzrostu całej kategorii rynkowej. To pierwsza tego typu inicjatywa De Beers od ponad dekady.
Równolegle zadebiutował program Origin, De Beers Group – linia oszlifowanych diamentów, której głównym założeniem jest transparentność i opowiadanie historii związanych z kamieniami. Klienci będą mogli śledzić pochodzenie geograficzne oraz historię produkcji każdego diamentu za pomocą platformy blockchain Tracr. Dostępne będą także informacje o unikalności kamienia oraz projektach społecznych, które wspiera jego sprzedaż.
Firma zapowiedziała również dostarczenie partnerom detalicznym cyfrowych narzędzi do wzmacniania relacji z klientami i wyróżniania produktów pochodzących z De Beers na tle konkurencji. Program Origin, którego zapowiedź miała miejsce w 2024 roku, jest już aktywny u uczestniczących detalistów.
De Beers poinformował także o postępach w realizacji szeroko zakrojonej strategii „Origins”, obejmującej zakończenie badań geofizycznych w Angoli oraz rozwój narzędzi śledzenia pochodzenia w łańcuchu dostaw.
W segmencie diamentów syntetycznych firma ogłosiła, że jej oddział Element Six rozpoczął produkcję diamentów klasy technologicznej w zakładzie w Portland w stanie Oregon. Działalność ta następuje po zapowiedzianym wygaszaniu marki biżuterii syntetycznej Lightbox.
Spadek cen surowych diamentów i zmiana strategii sprzedaży u Petry
Petra Diamonds poinformowała o spadku cen surowych diamentów podczas ostatniego przetargu, na którym oferowano głównie mniejsze i niższej jakości kamienie z kopalni Cullinan w RPA.
Połączone piąta i szósta sesja przetargowa — częściowo przeprowadzone w kwietniu i zakończone w czerwcu — przyniosły 53 miliony USD ze sprzedaży 613 747 karatów. Choć ceny porównywalnych kategorii wzrosły średnio o 3% względem lutowego przetargu, średnia cena za karat spadła do 86 USD, w porównaniu do 127 USD rok wcześniej. Całkowita wartość sprzedaży była wyższa niż w lutym (39 mln USD), ale o 43% niższa niż w analogicznym okresie 2024 roku.
Za spadek średniej ceny odpowiadała w dużej mierze słabsza jakość oferowanych kamieni. Kopalnia Cullinan — do niedawna główne źródło wartościowych diamentów, zwłaszcza powyżej 10,8 karata — kończy eksploatację złoża C-Cut, co ogranicza wydobycie kamieni jubilerskiej jakości. Dodatkowo, globalny spadek popytu również wpłynął na wyniki sprzedażowe.
Wartość przetargu zawiera też sprzedaż 84 479 karatów z kopalni Williamson w Tanzanii, która przyniosła 14 milionów USD. Była to ostatnia partia surowca pozostała po wcześniejszej sprzedaży tej kopalni przez Petrę.
Łącznie przychody z pierwszych sześciu przetargów 2025 roku spadły o 27% rok do roku, do 239 milionów USD. Wolumen sprzedaży zmniejszył się o 15%, do 2,4 mln karatów, a średnia cena za karat spadła o 14%, do poziomu 100 USD. Ceny porównywalne spadły o 16% w ujęciu rocznym.
Petra ogłosiła również zmianę strategii informacyjnej i handlowej — nie będzie już publikować raportów z poszczególnych przetargów, powołując się na dużą zmienność cen i popytu. Firma planuje nieregularne cykle sprzedaży, możliwe przesunięcia przetargów, a także sprzedaż kamieni w trybie run-of-mine (bez wcześniejszego sortowania według jakości).
Botswana wzmacnia przejrzystość w handlu diamentowym surowcem
Państwowa firma Okavango Diamond Company (ODC) z Botswany rozpoczęła rejestrowanie swoich surowych diamentów na platformie blockchain Tracr, co ma na celu zwiększenie transparentności w całym łańcuchu dostaw.
W pierwszym etapie na platformę trafią diamenty o masie od 0,75 do 1,50 karata oraz od 2 do 10 karatów. Ten ruch wpisuje się w globalny trend zaostrzania regulacji importowych, m.in. nowych wymogów Grupy G7, i ma zwiększyć udział diamentów o zweryfikowanym pochodzeniu w handlu międzynarodowym.
Tracr to stworzona przez De Beers platforma blockchain, która umożliwia śledzenie każdego diamentu od źródła do sprzedaży. Dzięki niej każde zarejestrowane przez ODC kamienie będą miały potwierdzone miejsce pochodzenia. Inicjatywa wspiera etyczne źródła surowca i odpowiada na rosnące oczekiwania konsumentów oraz organów regulacyjnych w zakresie przejrzystości i odpowiedzialności.
– Dołączając do Tracr, wzmacniamy nasze zobowiązanie do przejrzystości i zapewniamy, że diamenty z Botswany będą uznawane nie tylko za cenne kamienie, ale również za nośniki etycznej historii – powiedział dyrektor zarządzający ODC, Mmetla Masire. – To krok nie tylko technologiczny, ale także moralny – chodzi o zaufanie, odpowiedzialność i przyszłość, w której pochodzenie będzie tak samo wartościowe jak sam diament.
Przedstawiciele Debswany i Tracr podkreślili również, że transparentność wzmacnia zaufanie konsumentów, wspiera zgodność z przepisami i promuje Botswanę jako światowego lidera w zakresie śledzenia pochodzenia diamentów.