Całą obecną sytuację na złocie dobrze podsumowuje aktualny komentarz dr Alana Greenspana (przewodniczącego FED w latach 1987 – 2006) – „Inwestycje w złoto powinny stanowić obecnie swoiste ubezpieczenie portfela inwestycyjnego. Nie należałoby traktować ich jako tych z krótkoterminowym zyskiem, ale jako długoterminową ochronę poczynionych inwestycji”.
Aktualna rola złota jeśli chodzi o dywersyfikację przy inwestowaniu powinna być znacząca, zwłaszcza w obliczu „spuchniętych” bilansów banków centralnych i dewaluacji konkurencyjnych walut. Na tle 8-lecia amerykańskiej hossy, gdzie S&P 500 zyskiwał na wartości średnio 14% rocznie, nie należy porzucać dywersyfikacji, czy aktywnego zarządzania.
Dywersyfikacja portfela receptą na obecną sytuację rynkową
Należy pamiętać, że dywersyfikacja pozwoli zapobiec sytuacji, gdzie posiadamy zbyt dużo najgorzej spisujących się klas aktywów, które są zwykle najlepszymi aktywami w ostatnim czasie. Obecnie inwestorzy posiadający portfele akcyjne, „jadą” zgodnie z kierunkiem hossy, ale skupiają się często na „tylnym lusterku” narażając się na ryzyko pominięcia „zakrętu”.
Nawet pomimo tego, że nominalne stopy procentowe rosną, należy pamiętać, że realne stopy procentowe (stopa procentowa minus inflacja) są ciągle ujemne i póki co wręcz spadają. W takich warunkach dobrze spisuje się złoto.
Argumenty za kupnem złota w 2017 r. przeważają
Popyt na złoto w tym roku może być większy z uwagi m.in. na niepewność polityczną w Europie (dzisiejsze wybory w Holandii, wybory prezydenckie we Francji, wybory federalne w Niemczech). Obawy o to, że antyunijne nastroje będą się nasilać, zagrażając przyszłości UE – powodują niepewność wśród inwestorów. Należy pamiętać, że słabe euro i silniejsze złoto, współistniały w przeszłości. To właśnie niepewność o to przed wyborami powinna napędzać ceny złota.
Nie należy zapominać również o obawach o sektor bankowy w Niemczech i Włoszech. Ponadto czynniki takie jak: inflacja, negocjacje związane z Brexitem oraz niepewność otaczająca międzynarodową politykę Donalda Trumpa, sprzyjają złotemu kruszcowi. Zwłaszcza znaczące wzrosty inflacji w obliczu ryzyka stagflacji w krajach rozwiniętych powinny ostatecznie pchnąć cenę złota do przodu. Z drugiej strony, złoto jak każda inwestycja obarczona jest również ryzykiem takim jak potencjalny słaby popyt ze strony Chin i Indii i perspektywa wzrostu realnych stóp procentowych w USA w dłuższym terminie.
Złoto konkurencyjne względem innych klas aktywów
Przy tym wszystkim, warto wskazać, że mimo wszystko złoto pozostaje konkurencyjne względem innych głównych klas aktywów finansowych. Poniższy wykres został sporządzony według danych z USA na koniec stycznia 2017 roku.