Strona główna » Rynek diamentów tydzień 36, 2025 r.

Rynek diamentów tydzień 36, 2025 r.

autor Redakcja
0 komentarze

Na rynku diamentów w tygodniu kończącym się 4 września znów dominowały spadki, przede wszystkim w kategorii małych kamieni o najwyższych parametrach. Indeks RAPI dla diamentów w kolorach D-H i czystości IF-VS2 o wadze 0,3-karatów spadł o 1,3%, a dla diamentów 0,5-karatowych spadł o 1,2%. Większe diamenty były bardziej stabilne, tu jednak też miały miejsce spadki o 0,3-0,4%. W przypadku kamieni o niższych parametrach koloru i czystości największy spadek zanotował indeksy RAPI dla diamentów 1-karatowych (-1,2%). Z kolei indeks RAPI dla diamentów 0,3-karatowych w kolorach I-K i czystości VS-SI wzrósł o 0,4% i to był najlepszy wynik z analizowanych. Tydzień w USA był też krótszy ze względu na poniedziałkowe Święto Pracy.

Źródło: Rapaport.com

Chociaż sentyment do rynku w USA pozostaje dobry, to głównym tematem dla uczestników rynku jest niepewność związana z cłami. Nie wiadomo bowiem, jak długo będą trwać cła w wysokości 50% nałożone na Indie i czy cła nakładane przez prezydenta Trumpa są w ogóle legalne. Wątpliwości co do tego po raz kolejny miał amerykański sąd. 

Amerykański sąd apelacyjny uznał, że większość ceł nałożonych niedawno przez prezydenta Donalda Trumpa jest nielegalna. W decyzji 7-4 stwierdzono, że prawo, na które powołał się Trump – International Emergency Economic Powers Act (IEEPA) – nie daje mu uprawnień do nakładania takich opłat. Wyłączne prawo do wprowadzania ceł i podatków należy do Kongresu. Orzeczenie wejdzie w życie 14 października, dając Trumpowi czas na odwołanie do Sądu Najwyższego. Sam były prezydent oświadczył na Truth Social, że taryfy pozostają w mocy i że ich zniesienie byłoby „katastrofą” dla USA. Póki co więc sytuacja faktyczna się nie zmienia, ale być może z tej batalii prawnej coś wyniknie. Może to jednak trwać długo. Indie tymczasem próbują dogadywać się z amerykańską administracją w kwestii obniżenia nałożonej 50-procentowej stawki celnej.

Z rynku biżuteryjnego zwraca uwagę podniesienie prognoz finansowych przez Signet oraz Macy’s. Signet przewiduje obecnie przychody na poziomie 6,67–6,82 mld USD wobec wcześniejszej prognozy 6,57–6,8 mld USD. Sprzedaż porównywalna ma się wahać od spadku o 0,75% do wzrostu o 1,75% (wcześniej: -2% do +1,5%). Oczekiwany zysk operacyjny wyniesie 445–515 mln USD (wcześniej: 430–510 mln). Macy’s z kolei podniosło prognozę roczną po lepszej od oczekiwań sprzedaży w drugim kwartale, m.in. dzięki wzrostowi w segmencie biżuterii. Sprzedaż netto ma wynieść 21,15–21,45 mld USD wobec wcześniejszych 21–21,4 mld USD. Spadek sprzedaży porównywalnej przewidywany jest teraz na 0,5–1,5% zamiast 0,5–2%.

Najważniejsze informacje z 36 tygodnia roku:

Sąd kolejny raz podważa legalność amerykańskich ceł

Amerykański sąd apelacyjny uznał, że większość ceł nałożonych niedawno przez prezydenta Donalda Trumpa jest nielegalna. W decyzji 7-4 stwierdzono, że prawo, na które powołał się Trump – International Emergency Economic Powers Act (IEEPA) – nie daje mu uprawnień do nakładania takich opłat. Wyłączne prawo do wprowadzania ceł i podatków należy do Kongresu.

Orzeczenie wejdzie w życie 14 października, dając Trumpowi czas na odwołanie do Sądu Najwyższego. Sam były prezydent oświadczył na Truth Social, że taryfy pozostają w mocy i że ich zniesienie byłoby „katastrofą” dla USA.

Od kwietnia Trump nałożył cła od 10% do 50% na towary z wielu krajów, m.in. Indii, które produkują 90% światowych diamentów. Spowodowało to chaos w handlu i zabiegi branży jubilerskiej o wyłączenie diamentów z ceł. Indie wykazują chęć do rozmów, deklarując rezygnację z rosyjskich surowców oraz oferując zerowe cła na amerykańskie towary. 

Krajowa Federacja Handlu Detalicznego (NRF) ostrzegła, że spór między sądami, administracją i Kongresem szkodzi detalistom, zwiększa koszty i prowadzi do wyższych cen dla konsumentów. Federacja liczy, że sprawa szybko zostanie rozstrzygnięta przez Sąd Najwyższy.

Niezła sprzedaż dóbr luksusowych w Hongkongu

Sprzedaż dóbr luksusowych w Hongkongu wzrosła w lipcu dzięki działaniom rządu na rzecz promocji turystyki i organizacji wydarzeń handlowych. Przychody z biżuterii, zegarków, zegarów i wartościowych upominków zwiększyły się o 9%, do 4,1 mld HKD (526 mln USD). To lepszy wynik niż w czerwcu (+7%) i odwrócenie wcześniejszych spadków. Całkowita sprzedaż detaliczna wzrosła o 1,8%, do 29,69 mld HKD (3,81 mld USD).

Segment dóbr luksusowych był jednym z nielicznych z rocznym wzrostem, częściowo dzięki wyższym marżom na produktach ze złota oraz lekkiej poprawie w sprzedaży biżuterii z kamieniami szlachetnymi.

W okresie styczeń–lipiec sprzedaż dóbr luksusowych spadła jednak o 4,3% (do 28,94 mld HKD), a całego handlu detalicznego o 2,6% (214,84 mld HKD).

„Sprzedaż detaliczna ustabilizowała się w lipcu” – podkreślił rzecznik rządu. Według niego nastroje konsumentów pozostaną stabilne, a turystyka i duże wydarzenia będą wspierać rynek.

Podwyżka prognoz finansowych od Signet

Signet Jewelers podniosło prognozy finansowe na rok fiskalny 2026 po lepszej od oczekiwań sprzedaży i powrocie do zysków.

Spółka (właściciel m.in. marek Jared, Kay, Zales i James Allen) przewiduje obecnie przychody na poziomie 6,67–6,82 mld USD wobec wcześniejszej prognozy 6,57–6,8 mld USD. Sprzedaż porównywalna ma się wahać od spadku o 0,75% do wzrostu o 1,75% (wcześniej: -2% do +1,5%). Oczekiwany zysk operacyjny wyniesie 445–515 mln USD (wcześniej: 430–510 mln).

Prognozy zakładają stabilną sprzedaż i wzrost w okresie świątecznym. Jeśli utrzymają się cła na Indie (50%), wynik operacyjny będzie w dolnym–środkowym przedziale. Zniesienie dodatkowych 25% ceł przesunęłoby zyski ku górnemu zakresowi.

W III kwartale sprzedaż ma osiągnąć 1,34–1,38 mld USD, a zysk operacyjny 3–17 mln USD. W II kwartale (zakończonym 2 sierpnia) przychody wzrosły o 3% do 1,54 mld USD, sprzedaż porównywalna o 2%. Spółka wypracowała 2,8 mln USD zysku wobec 100,9 mln USD straty rok wcześniej.

Na wynik negatywnie wpłynęło odpisanie wartości aktywów (80 mln USD) i koszty restrukturyzacji. Bez tych pozycji zysk operacyjny wyniósłby 85,4 mln USD. W I półroczu sprzedaż wzrosła o 2,5% do 3,08 mld USD, a zysk wyniósł 50,9 mln USD wobec 51,1 mln USD straty rok wcześniej.

CEO J.K. Symancyk podkreślił, że wyniki napędza „rozszerzenie modnej oferty, skuteczne promocje i strategia cenowa”, a spółka koncentruje się na sezonie świątecznym z odpowiednimi zapasami i nowymi kolekcjami wspartymi kampaniami marketingowymi.

Podwyżka prognoz finansowych również od Macy’s

Macy’s podniosło prognozę roczną po lepszej od oczekiwań sprzedaży w drugim kwartale, m.in. dzięki wzrostowi w segmencie biżuterii.

Sprzedaż netto ma wynieść 21,15–21,45 mld USD wobec wcześniejszych 21–21,4 mld USD. Spadek sprzedaży porównywalnej przewidywany jest teraz na 0,5–1,5% zamiast 0,5–2%.

„Biżuteria i zegarki, tekstylia oraz materace cieszą się dużym popytem” – powiedział CEO Tony Spring. Sprzedaż kwartalna spadła o 2,5% do 4,8 mld USD, lecz wynik był lepszy od prognoz, co podniosło kurs akcji o ponad 20%. Zysk obniżył się o 42% do 87 mln USD.

Bloomingdale’s również odnotował mocne wyniki w biżuterii. Spring podkreślił, że marka zyskuje na rynku dzięki ofercie łączącej luksus i aktualne trendy, trafiając do różnych pokoleń.

Słabe wyniki półroczne Burgundy

Burgundy Diamond Mines odnotowało w pierwszym półroczu stratę 29,5 mln USD z kopalni Ekati w kanadyjskich Terytoriach Północno-Zachodnich wobec 9,4 mln USD zysku rok wcześniej. Spadek wynikał z przejścia produkcji z odkrywki Sable do Point Lake (niższej jakości złoża), trudnych warunków pogodowych utrudniających wydobycie oraz odpisu 7,8 mln USD z powodu niskiego popytu.

Dochody ze sprzedaży zmniejszyły się o 44% r/r, do 125,2 mln USD – wolumen spadł o 11% do 2,1 mln ct. Produkcja obniżyła się o 33%, do 1,6 mln ct, a zapasy spadły o 58%, do 0,6 mln USD. Na wyniki wpłynęły także amerykańskie taryfy importowe.

Choć warunki pogodowe osłabiły również produkcję w odkrywce Misery, w II kwartale nastąpiła poprawa. Jednak w lipcu – już po zakończeniu półrocza – firma wstrzymała wydobycie w Point Lake i dokonała zwolnień z powodu niskich cen diamentów.

Lepsza rentowność Chow Sang Sang dzięki oszczędnościom

Chow Sang Sang odnotował w I półroczu wzrost zysku o 73% do 899 mln HKD (115 mln USD) dzięki redukcji sieci sklepów i kontroli kosztów, mimo spadku przychodów o 2% do 11,04 mld HKD (1,42 mld USD). Sprzedaż detaliczna zmniejszyła się o 3% do 10,76 mld HKD (1,38 mld USD).

Sprzedaż porównywalna spadła w I kw. o 11% w Chinach i 13% w Hongkongu i Makau, lecz w II kw. wzrosła odpowiednio o 6% i 1%. Niestabilne ceny złota obniżyły obroty, ale poprawiły marże. Produkty ze złota odpowiadały za 82% sprzedaży w Chinach i 77% w Hongkongu/Makau.

Sprzedaż złotej biżuterii porównywalnie spadła o 3% w Chinach i 4% w HK/Makau, natomiast biżuterii z kamieniami szlachetnymi – odpowiednio o 23% i 22%, głównie z powodu słabszej sprzedaży diamentów.

Firma zamknęła netto 75 sklepów w półroczu (głównie w Chinach), po 74 w 2024 r., i planuje dalsze redukcje – do końca roku liczba placówek spadnie o ok. 10% względem 958 w 2024 r. Strategia skupia się obecnie na rosnącym segmencie złotej biżuterii, który ma rekompensować spadki w diamentach.

Przeczytaj także

Targeto.pl to niezależny serwis analityczny, stworzony przez specjalistów rynku finansowego. 

Zawiera unikalne, fachowe analizy, przeglądy, raporty oraz komentarze dotyczące najbardziej perspektywicznych produktów i rozwiązań inwestycyjnych.

Serwis targeto.pl prowadzony jest w celach edukacyjno-informacyjnych.

Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autorów i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715).

Autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie materiałów zawartych na tej stronie, a czytelnik podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność.

© targeto.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.