Pozytywne tendencje z listopada na rynku diamentów zostają utrzymane na początku grudnia. W pierwszym tygodniu grudnia dalej dominowały wzrosty – indeksy RAPI dla większości kategorii diamentów zyskiwały, z czego najwięcej ponownie wzrósł indeks RAPI dla diamentów 0,3-karatowych w kolorach D-H i czystości IF-VS2, zyskując 0,7%. W okresie ostatniego miesiąca indeks ten wzrósł już o 3,7%. Jeśli spojrzeć w horyzoncie rocznym, to widać, że największe odbicie jest realizowane na tych diamentach, które w okresie ostatniego roku najmocniej traciły.
Źródło: Rapaport.com
Wpływ zamrożenia importu nieoszlifowanych diamentów przez indyjskie szlifiernie maleje, ale przede wszystkim zaznaczyć należy siłę amerykańskiego konsumenta, co może być bardziej długoterminowym trendem. Aktywność Amerykanów w okresie wyprzedaży związanych ze Świętem Dziękczynienia przekroczyła zdecydowanie oczekiwania. Łącznie 197 milionów konsumentów zrobiło zakupy w weekend Święta Dziękczynienia, ponad 13 milionów więcej niż przewidywała National Retail Federation (NRF). Liczba ta jest również drugą najwyższą liczbą w historii badania po ubiegłorocznym rekordowym 200,4 miliona kupujących. Organizacja pierwotnie przewidywała 183,4 miliona.
Na poprawę marż jubilerów wpłynie też obniżka cen surowych diamentów zaserwowana przez De Beers na grudniowym spotkaniu z klientami. Wcześniej firma ta prowadziła politykę stabilności cen mimo spadającego popytu i spadających wartości indeksów. Obecne obniżki to średnio 10-15%, ale w niektórych kategoriach mogło to być nawet 20-25%. Za De Beers poszła objęta sankcjami rosyjska Alrosa, która obniżyła ceny o ok. 10%. Te działania mogą wreszcie ożywić popyt.
Najważniejsze informacje z 50 tygodnia roku:
Świetne dane o aktywności konsumentów w USA
Łącznie 197 milionów konsumentów zrobiło zakupy w weekend Święta Dziękczynienia, ponad 13 milionów więcej niż przewidywała National Retail Federation (NRF). Liczba ta jest również drugą najwyższą liczbą w historii badania po ubiegłorocznym rekordowym 200,4 miliona kupujących. Organizacja pierwotnie przewidywała 183,4 miliona.
Liczba konsumentów, którzy zrobili zakupy w sklepach między Świętem Dziękczynienia a Cyber Monday wzrosła o 3,8% rok do roku, do 126 milionów, podczas gdy liczba tych, którzy zrobili zakupy wyłącznie online, spadła o 7% do 124,3 miliona, zgodnie z danymi z badania przeprowadzonego przez NRF z Prosper Insights & Analytics.
Z kolei Black Friday okazał się najpopularniejszym dniem zarówno na zakupy w sklepach stacjonarnych, jak i online z 81,7 milionami kupujących w sklepach stacjonarnych, w porównaniu z 76,2 milionami rok wcześniej i najwyższym poziomem od czasu pandemii. Około 61,1 miliona konsumentów dokonało zakupów w sklepach stacjonarnych w sobotę po Święcie Dziękczynienia, co jest drugą najwyższą liczbą zakupów w sklepach stacjonarnych. Z kolei Cyber Monday pozostaje drugim najpopularniejszym dniem zakupów online, przyciągając 64,4 miliona konsumentów, ale liczba ta spadła z ubiegłorocznych 73,1 miliona.
Ogólnie rzecz biorąc, 86% konsumentów, którzy kupili prezenty, wydało na nie średnio 235 USD w ciągu pięciu dni, o 8 USD więcej niż w zeszłym roku. Według respondentów najpopularniejszymi miejscami zakupów były sklepy internetowe i domy towarowe. Najpopularniejszym prezentem, który wybrała prawie połowa ankietowanych, były ubrania i akcesoria — w tym biżuteria. Około 31% kupiło zabawki, 27% wybrało karty podarunkowe, a 23% wybrało jedzenie i słodycze. Produkty do pielęgnacji ciała i kosmetyki były najwyższym priorytetem dla 23% respondentów. Około 38% stwierdziło, że skorzystało z wczesnych wyprzedaży i promocji świątecznych.
Spadek cen De Beers na grudniowym przetargu
De Beers obniżył ceny nieoszlifowanych diamentów o 10% do 15% na grudniowy przetarg odbywający się w ciągu tego tygodnia, poinformowali w poniedziałek informatorzy rynkowi w Rapaport News — ale mimo to producenci twierdzą, że nadal nie mogą osiągnąć zysku z kupowanych diamentów.
De Beers dokonał korekty dla większości kategorii diamentów, skupiając się na tych, na które popyt był najsłabszy w ostatnich miesiącach. Firma usunęła również część dodatkowej elastyczności dostaw, którą wprowadziła podczas ostatniego kryzysu popytowego. Cięcia w pewnym stopniu zmniejszają różnicę cenową między De Beers a otwartym rynkiem. Surowy diament De Beers był w niektórych kategoriach około 20% do 25% droższy niż towary na innych przetargach i aukcjach, ponieważ firma utrzymała poziom cen pomimo spadającego popytu.
De Beers odmówił komentarza na temat swoich cen. Jednak rzecznik powiedział, że firma zaobserwowała pewną stabilizację cen oszlifowanych diamentów i spadki ich zapasów w sprzedaży detalicznej i w segmencie midstream. „Uważamy, że stanowi to platformę dla większej równowagi i wzrostu, ponieważ operacje polerowania przygotowują się do ponownego otwarcia po przedłużonej przerwie Diwali” — powiedział rzecznik.
W ostatnich przetargach sprzedaż diamentów De Beers była słaba, co odzwierciedlało też niewielką rentowność i fakt, że De Beers pozwolił na więcej odmów niż zwykle.
Wiele osób na rynku diamentów spodziewało się obniżki cen w styczniu 2025 r. w celu dostosowania wycen do reszty rynku. Jednak w zeszłym tygodniu rosło oczekiwanie, że De Beers wdroży niektóre zmiany w grudniu, prawdopodobnie w celu zminimalizowania potencjalnego negatywnego wpływu na nastroje, gdyby De Beers dokonał dużej obniżki cen za jednym razem.
Nominalna obniżka cen wygląda na dużą i rodzi obawy, czy De Beers zdecyduje się na dalsze cięcie w styczniu. Jednak handlarze dalej narzekają, że ceny są za wysokie i trudno na kupowanych diamentach wypracować dodatnią marżę.
W 2025 r. planowane są spotkania z klientami w następujących datach:
- 20 – 24 stycznia
- 24 – 28 lutego
- 31 marca – 4 kwietnia
- 5 – 9 maja
- 9 – 13 czerwca
- 14–18 lipca
- 25–29 sierpnia
- 6 – 10 października
- 3 – 7 listopada
- 8 – 11 grudnia
Obniżka cen także u Alrosy
Alrosa obniżyła ceny nieoszlifowanych diamentów na grudniowy przetarg w ślad za podobnymi rabatami oferowanymi przez De Beers, poinformowali eksperci rynkowi dla Rapaport News.
Rosyjska firma górnicza obniżyła ceny o średnio około 10%, a szacunki wahały się od 5% do 15%. Jej wahania cen są trudniejsze do oszacowania niż w przypadku De Beers, ponieważ wielu graczy branżowych przestało kupować diamenty od Alrosy od czasu rozpoczęcia zachodnich sankcji wobec Rosji w 2022 roku. Alrosa nie odpowiedziała na prośbę o komentarz.
Zmiana ta zmniejsza różnicę cen między Alrosą a otwartym rynkiem, która w przypadku niektórych kategorii osiągnęła 20% do 25%. Podczas gdy ceny spadły na innych przetargach i aukcjach, Alrosa — podobnie jak De Beers — utrzymywała strategię ograniczania wolumenu, a nie obniżania cen.
Kadra kierownicza Alrosy, która ma tendencję do dostosowywania się do polityki cenowej swojego głównego konkurenta, udała się we wrześniu do centrów handlowych, aby poinformować klientów, że na razie nie przewiduje obniżek cen. Takie działanie groziłoby zalaniem rynku towarami w obliczu nadpodaży w wielu kategoriach oszlifowanych kamieni. Jednak sytuacja się zmieniła: kryzys na rynku diamentów osłabł w ciągu ostatniego miesiąca w związku z popytem świątecznym w USA i spadkiem produkcji u indyjskich producentów w przedłużonym okresie Diwali.
Alrosa natychmiast odpowiedziała własną obniżką, chociaż handlowcy nie spodziewają się, że obniżka pobudzi gwałtowny popyt w tym miesiącu. Wielu klientów nadal unika towarów od Alrosy z powodu zakazów importu diamentów wprowadzoną przez Grupę G7 i czynników reputacyjnych, a towary są nadal droższe niż ceny przetargowe. Ponadto duże wolumeny sprzedaży surowca z Angoli podtrzymują zapasy, co sprawia, że kupujący są ostrożni w kwestii dalszych zakupów, powiedział ten sam producent.
Alrosa przewidziała ten trwający słaby popyt, zabezpieczając umowę sprzedaży zapasów Gokhranowi, rosyjskiemu państwowemu depozytowi kamieni szlachetnych, który tradycyjnie oferuje firmom wydobywczym zabezpieczenie w okresach recesji.
Lucara spodziewa się lepszego 2025 r.
Lucara Diamond Corp. opublikowała solidną całoroczną prognozę przychodów i produkcji, a powodem jej optymistycznych założeń jest fakt, że zamierza wydobywać większość swojej rudy z bardziej wartościowych części złoża Karowe w Botswanie.
Spółka uważa, że jego przychody wyniosą od 195 do 225 milionów dolarów w 2025 r., w porównaniu z poprawionymi prognozami na 2024 r. wynoszącymi 160 i 180 milionów dolarów, poinformowała w środę. Produkcja w przyszłym roku wyniesie od 360 000 do 400 000 karatów, podczas gdy wolumen sprzedaży ma się wahać od 400 000 do 420 000 karatów. Zwiększone oczekiwania dotyczące przychodów wynikają również z lepszego odzyskiwania przez firmę większych kamieni, które osiągają wyższe ceny.
Nakłady na podziemny projekt firmy w ciągu roku wyniosą do 115 milionów dolarów, w porównaniu z 80 milionami dolarów w 2024 roku. Część tych funduszy wynika z częściowego odroczenia kosztów z bieżącego roku na przyszły rok.
Gem Diamonds z niższymi celami na 2025 r.
Gem Diamonds ogłosiło plany zmniejszenia produkcji i wolumenu sprzedaży w 2025 r. podczas rozmowy z inwestorami we wtorek. Spółka zmaga się z koniecznością wydobywania rudy niższej jakości.
Firma ma wyprodukować od 84 000 do 88 000 karatów surowca ze swojej kopalni Letšeng w Lesotho w przyszłym roku, w porównaniu z 98 000 do 101 000 karatów, których spodziewa się w 2024 r. Prognozy dotyczące wolumenu sprzedaży w 2025 r. to 82 000 do 86 000 karatów, a nie 100 000 do 103 000 karatów prognozowanych do końca bieżącego roku. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2024 r. Gem Diamonds zgłosiło wolumen sprzedaży na poziomie 83 610 karatów i produkcję na poziomie 80 550 karatów.
Niższe prognozy są wynikiem słabszego miksu produktów, ponieważ firma przechodzi na wydobycie rudy o niższej jakości. Złoże wyższej jakości w Letšeng, które zawiera rudę wyższej jakości, zostało wyeksploatowane, a produkcja w 2025 r. będzie pochodzić głównie z rudy niższej jakości.
Dyrektor generalny Clifford Elphick zauważył jednak też, że firma odnotowała pewną stabilność w ciągu ostatniego miesiąca na swoich przetargach w Dubaju, ze znaczącymi wzrostami o 3% do 5% cen diamentów o masie od 2 do 3 karatów, a także towarów o masie 5 karatów. Jednak obawia się potencjalnego efektu ubocznego niedawnych obniżek cen surowca przez De Beers z ostatniego przetargu w tym roku.
Dyrektor generalny wyjaśnił również, że firma została dotknięta kilkoma czynnikami, w tym konfliktem na Bliskim Wschodzie, biorąc pod uwagę, że wielu jej klientów jest Izraelczykami. Firma jest również zaniepokojona wpływem, jaki wybór Donalda Trumpa może mieć na wojny handlowe, cła i niepewność. Podczas gdy Elphick utrzymuje pozytywne nastawienie oparte na sprzedaży świątecznej i uzupełnianiu zapasów, nie wierzy, że odbicie rynku jest widoczne w krótkim okresie.
